V LO & 1 V
Okres słusznie miniony wymuszał „właściwe społecznie postawy”.
Jednym z obowiązków było coroczne uczestnictwo w pochodzie pierwszomajowym. Dzień zaczynał się poranną transmisją z bratniej socjalistycznej stolicy światowej rewolucji proletariatu, następnie ruszały pochody w Warszawie i miastach wojewódzkich.
Prezentujemy unikalne zdjęcie z pochodu pierwszomajowego z przełomu lat 50 i 60 XX w.
W latach 80 XX w. pochody zamieniono w wiece na płycie Rynku Głównego.
W tym czasie, znaną zabawą Zakładników podczas majowego święta. było rzucanie służbowymi goździkami, obowiązkowo barwy czerwonej, do milicjantów jadących wypolerowanymi z okazji robotniczego święta polonezami. Ciepła, majowa pogoda powodowała, iż okna milicyjnych pojazdów były otwarte. Trafienie w ruchu w okno dawało 5 punktów, w korpus funkcjonariusza 10, zaś jego nos 20. Współzawodnictwo trwało do wyczerpania zapasów goździków.
Wraz z osłabieniem systemu, od połowy lat 80 XX w. pochody zamieniły się w pikniki, a i dokładność egzekwowania uczestnictwa znacząco się zmniejszyła.
Na zdjęciu, spontanicznie niesiony (nie mamy pewności!) nasz niedoszły absolwent- Józef Cyrankiewicz – w historii Polski najdłużej „panujący” premier.
Sprostowanie: nie rozpoznaliśmy tow. Władysława Gomułki i pomylili z tow. Cyrankiewiczem.
Dziękujemy za wychwycenie i wskazanie błędu.